Ta strona używa plików cookies.
Polityka cookies    Jak wyłączyć cookies?
AKCEPTUJĘ
Kocham Radzyń Podlaski

  Kochamy nasze miasto i jesteśmy z niego dumni!

Pierwsze w tym roku spotkanie Klubu Genealogicznego

Mirosław Piasko

27 stycznia, w Archiwum Państwowym w Lublinie Oddział w Radzyniu Podlaskim, odbyło się spotkanie poświęcone genealogii. W zajęciach uczestniczyli miłośnicy genealogii oraz osoby zainteresowane badaniem historii swojej rodziny. Dyrektor dr Joanna Kowalik-Bylicka, przywitała bardzo ciepło przybyłych zainteresowanych tematem, częstując smaczną kawą, herbatą i ciasteczkami.

Archiwum Państwowe jako urząd administracji państwowej zajmuje się przechowywaniem, opracowaniem, udostępnianiem, konserwowaniem materiałów archiwalnych, czyli akt o wartości historycznej. Takimi aktami są właśnie dokumenty wykorzystywane właśnie do badań genealogicznych. Szczególnie cenne są akty urodzenia, małżeństw i zgonów, czyli akta metrykalne. Są to akta pisane w dwóch językach: rosyjskim i polskim, ponieważ na dzisiejszym terenie działania archiwum funkcjonował zabór rosyjski.

Spotkanie adresowane było do osób interesujących się genealogią, lub pragnących zająć się poszukiwaniem korzeni swojej rodziny oraz miłośników historii lokalnej, którzy przygodę z odtwarzaniem drzewa genealogicznego dopiero zaczynają, jak również tych, którzy swoim doświadczeniem chcieliby się podzielić z innymi . I tak też się stało ponieważ zostały zaprezentowane niezwykle wartościowe dokumenty dotyczące korzeni rodzinnych, przez niektórych uczestników spotkania. Swoimi doświadczeniami w poszukiwaniu genealogii swojej rodziny m.in. podzielił się wielki pasjonat i regionalista Pan Waldemar Bałkowiec z Międzyrzeca Podlaskiego oraz Pan Krzysztof Szczepaniuk z Turowa, pasjonat historii i zapalony motocyklista oraz wspaniały malarz obrazów najczęściej o tematyce historycznej i religijnej.

Jedną z uczestniczek w/w spotkania była moja skromna osoba, ponieważ już od jakiegoś czasu zajmuję się tworzeniem drzewa genealogicznego oraz pisaniem kroniki mojej rodziny Stolarczyków, której przodek przybył do mojej rodzinnej wsi Biała aż z serca Podhala z Wysokiej koło Jordanowa. Przybyły pradziad to brat wspaniałego „apostoła zakopanego” ks. Józefa Stolarczyka, budowniczego drewnianego kościoła oraz założyciela słynnego dziś cmentarza na Pęksowym Brzysku w Zakopanem.

Uczestnictwo moje okazało się dla mnie bardzo owocne, ponieważ poznałam wspaniałych pasjonatów genealogi oraz otrzymałam cenne wskazówki sposobów poszukiwania swoich korzeni.

Po poniedziałkowym spotkaniu w archiwum w pełni zrozumiałam słowa Henryka Brunona Szumielskiego, który napisał że: „Poszukiwania genealogiczne niecierpliwych uczą cierpliwości, zarozumiałych pokory, sceptyków wiary. Samotnym przywracają rodzinę a rodzinie ród, którego jest częścią. W ich wyniku może się okazać, że niektórzy ludzie mieszkający w pobliżu – wcale nie są obcy. W ich żyłach, tak samo jak w naszych, płynie krew wspólnego przodka.”

Dziękuję za spotkanie Mirosława Piasko.

image001
image002
image003
image004

 

Komentarze obsługiwane przez CComment

Kategoria: