22 września w Radzyniu odbyło się niezwykle interesujące wydarzenie. W ramach 29. edycji „Radzyńskich Spotkań z Podróżnikami” Jakub Porada odsłonił swoją tabliczkę na Skwerze Podróżników, a następnie w pałacu Potockich licznie zgromadzona publiczność obejrzała krótkie filmiki oraz wysłuchała opowiadań z podróży. Globtrotter udowadniał, że można dotrzeć w wiele bardzo ciekawych miejsc na świecie za niewielkie pieniądze.
Podczas krótkiej uroczystości na Skwerze Podróżników Jakub Porada – „zadeklarowany amator tanich podróży” zapowiedział dwa najważniejsze tematy spotkania: podróże są dostępne dla wszystkich, bez względu na wiek i zasobność portfela oraz podróżować warto, bo dzięki wyprawom można lepiej zrozumieć świat.
Na spotkaniu w radzyńskim pałacu Potockich przekonywał, że każda podróż może być wartościowa i ciekawa, bez względu na to, czy jest to wyprawa do miejsc odległych i egzotycznych, czy w „odwiedziny do rodziny”. – Niezależnie czy daleko podróżuję np. do Zanzibaru, czy blisko – jak do Radzynia – poznaję coś nowego, ciekawego – mówił. Poza tym wskazał, że gdy jedziemy do odległego, egzotycznego kraju, wydaje nam się intrygujące to, co dla tamtejszych mieszkańców jest ich codziennością, tak jak nasza codzienność jest intrygująca dla przybyszów. – Odwiedziny u rodziny mogą być tak interesujące jak podróż do New Delhi, na zasadzie: „Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma” – spuentował.
Radził, by postawić na jakość, nie na ilość. Nie chodzi o to, by „zaliczyć” jak najwięcej miejsc, ale z każdej podróży wynieść jak najwięcej. – W Polsce mamy 940 miast, gdybyśmy każdemu poświęcili dzień na ich poznanie musielibyśmy poświęcić 2,5 roku, na zwiedzenie miast w ok. 220 państwach dostępnych dla turystów – 300-400 lat – wyliczał. Więc trzeba wybrać, „ogarnąć, ile się da”. Nie jest to łatwe, wiele osób woli bez wysiłku wybrać standardy: Krupówki w Zakopanem albo molo w Sopocie, a tymczasem jest wiele ciekawych, intrygujących miejsc, o których mało wiemy. Jako przykład podał Radzyń, którego pięknem zabytków był zaskoczony. – W Radzyniu jeszcze nie byłem, a tu takie wspaniałości – mówił Jakub Porada. Wymieniał też Koryciny – wieś pod Siemiatyczami, gdzie po raz pierwszy doił krowę, zobaczył największą w Europie kolekcję ziół. Niezwykłym przeżyciem okazał się lot balonem. W okolicach Hajnówki podziwiał kolorowe, bogato zdobione chaty, wśród innych atrakcji wymienił wioskę fińską w Karpatach. Swoje słowa ilustrował fragmentami filmów zrealizowanych na potrzeby programu „Porada na weekend” prowadzonego przez podróżnika w Travel Channel.
Ażeby jak najwięcej z podróży wynieść wiedzy i przeżyć, radził wcześniejsze poznanie regionu, miasta, do którego mamy zamiar się udać, jego historii, zabytków, innych ciekawostek. – To nie wymaga nakładów finansowych, wystarczy przejrzeć internet – przekonywał podróżnik. – Jeśli nie mamy takiej wiedzy wiele ciekawych miejsc można przeoczyć. Przytoczył przykład: – Gdy jedziemy z Gdańska, mijamy pole, na które możemy nie zwrócić uwagi, a to przecież Grunwald – miejsce wielkiej, historycznej bitwy. Gdy w Anglii znajdziemy się na Stonehenge – możemy potraktować je jako dziwnie ułożone kamienie, a to jedna z najsłynniejszych europejskich budowli megalitycznych, o ciekawych interpretacjach jej powstania i znaczenia. Przytoczył jeszcze inny przykład: – W Dublinie jest najstarszy na świecie pub – powstał, gdy na naszych ziemiach Chrobry organizował swoje drużyny.
Jeżeli chcemy udać się za granicę – przede wszystkim wskazywał, że można tanio podróżować. – Z każdą zasobnością portfela można sobie dać radę. Wydatek zależy od tego, ile chcemy na daną podróż przeznaczyć i zgodnie z tym wybieramy warunki skromne albo luksusowe: namiot albo 5-gwiazdkowy hotel. Bilety lotnicze są dostępne nawet za złotówkę, a za ok. 80 zł można odbywać podróże samolotem trwające do 3 godzin – a w tym czasie można dolecieć do Włoch, Hiszpanii, Francji, do krajów skandynawskich. Dla przykładu: jeśli pierwszego listopada bilet kosztuje 750 zł, 2 listopada już tylko 200 zł, a 3 – jedynie 78, takim samym samolotem i na tę samą odległość. – Potrzeba nieco wysiłku i wprawy, doświadczenia i powtarzalności, by znaleźć bilety za takie oferty – podkreślił. Podróżnik instruował krok po kroku, jak je odnaleźć w wyszukiwarkach.
Drugą sprawą jest koszt noclegów – tu również polecił wyszukiwarki, gdzie można znaleźć miejsca na różną zasobność portfela. – Ale można urządzić sobie jednodniową wyprawę za kilkadziesiąt złotych – dodał.
Jakub Porada dawał też porady dotyczące bagażu. – Najpraktyczniejsze na krótkie, kilkudniowe podróże są miękkie plecaki o pojemności ok. 30 litrów, z wieloma przegródkami. Wtedy nie ma problemów w przejściach, można je trzymać ze sobą w samolocie i nie płaci się dodatkowo za bagaż.
Warto też wiedzieć, że np. w Wielkiej Brytanii dostęp do wysokiej kultury jest bezpłatny, najważniejsze muzea są za free – dodał J. Porada.
Podróżnik przytoczył też wiele ciekawostek, mówił o oryginalnych formach podróżowania. Wspominał spotkanie z mieszkańcem Zanzibaru, który nauczył się języka polskiego, oglądając dwa filmy: „Jak rozpętałem II wojnę światową” oraz „Dzień świra”. Poznał m.in. mieszkańca Siemiatycz, który w trzy miesiące z małym plecaczkiem dojechał do stolicy Chin – Pekinu na... hulajnodze. – Dał radę, można kombinować. Rozmawiał z „parą wariatów” Krzysztofem Kaczmarkiem i jego córką Pamelą, którzy wyspecjalizowali się w chodzeniu po linie rozpiętej na wysokości 120-140 m między górami. – Najważniejsza jest równowaga i patrzenie przed siebie – instruują ciekawych. Radził też, by wykorzystywać różnice cen, kosztów życia. Przytoczył przykład kolegi, który w Warszawie wynajmuje kawalerkę za ok. 2000 zł i za to może luksusowo mieszkać w Afryce.
Czy warto podróżować? Na pewno tak: podróże zaspokajają naszą ciekawość świata, kształcą, motywują do nauki języków („można mieć audiobooki ze sobą, słuchać po drodze”), ułatwiają nam pokonywane stereotypów w myśleniu o innych. – Mamy stereotypowe wyobrażenia o danych miejscach, podróżowanie sprawia, że otwierają nam się klapki w głowach, wiedza się poszerza, nie widzimy świata przez pryzmat stereotypu – mówił Jakub Porada.
Na zakończenie za spotkanie podziękował Jakubowi Poradzie burmistrz Jerzy Rębek, który – już tradycyjnie – wręczył podróżnikowi karykaturę autorstwa Przemysława Krupskiego.
Jakub Porada urodził się w 30 września 1969 r. w Kielcach. Od 2001 r. pracuje w TVN24, a od 2012 r. także w TTV, gdzie powadzi codzienny serwis „Express”. Jest autorem i prowadzącym programu „Pokaż nam świat” w TVN24 BiS oraz „Polska na weekend” w TVN24. Od 2019 r. tworzy podróżniczy cykl „Porada na weekend” w Travel Channel. Ponadto zajmuje się prowadzeniem warsztatów i szkoleń medialnych. Jest autorem siedmiu książek, w tym czterech podróżniczych: „Porada da radę. Tanie latanie” (2014), „Polska da radę. Przewodnik osobisty” (2015), „Porada na Europę. Tanie podróżowanie” (2016) i „Porada na Europę 2. Tanie podróżowanie” (2018).
Na 29. edycję „Radzyńskich Spotkań z Podróżnikami” zaprosił Burmistrz Radzynia Podlaskiego Jerzy Rębek oraz Starosta Radzyński Szczepan Niebrzegowski, a także organizatorzy: Radzyńskie Stowarzyszenie „Podróżnik” i Radzyński Ośrodek Kultury. Sponsorami wydarzenia byli: firma drGerard, Spółdzielcza Mleczarnia „Spomlek”, Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych i Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Radzyniu Podlaskim. Patronat nad wydarzeniem sprawował ogólnopolski miesięcznik „Poznaj Świat” oraz portal „Kocham Radzyń Podlaski”. Więcej informacji o spotkaniu dostępnych jest na www.podroznik-radzyn.pl
Komentarze obsługiwane przez CComment