W piątek (10.09), w w Galerii „Oranżeria” ROK, odbyła się wystawa członków Stowarzyszenia Twórczego „Prowincja”. Radzyniacy mogli obejrzeć prace artystów plastyków, zarówno profesjonalistów, jak i amatorów.
Idea założenia Stowarzyszenia Prowincja zrodziła się w Siedliszczu – niewielkiej miejscowości położonej w województwie lubelskim, która w 2016 roku odzyskała – po dwustu niemal latach – prawa miejskie.
Zamieszkująca gminę nieduża społeczność skupia nad wyraz liczebną grupę twórców, którym to „siedlisko” (nazwa miasta pochodzi od tego słowa) sprzyja i patronuje. Niektórzy z nich przybyli z większych ośrodków i osiedlili się tutaj, inni – po latach nieobecności – powrócili, jeszcze inni wyrośli z tej ziemi i wciąż pozostają, są też tacy, którzy stąd wyszli, ale nadal inspirują i tworzą ważną spójnię między środowiskiem dawnym a nowo zastanym.
Wśród uczestników wystawy są liderzy i ci, których swą wiedzą i umiejętnościami ukształtowali. Pedagodzy szkolni, ale też miary akademickiej, absolwenci uczelni artystycznych obok twórców samorodnych, fachowcy i pasjonaci – razem wystawiający lecz niezależni, prezentujący odrębne wizje i sposoby postrzegania świata.
Spośród technik przeważa malarstwo – olejne, akrylowe, posługujące się pastelem i akwarelą, następnie rzeźba w drewnie, kamieniu, suporeksie, rysunek na papierze ołówkiem i węglem.
Skala prac choć zróżnicowana, w większości mieści się w kameralnym formacie. W wypowiedziach dominuje język form przedstawiających, choć niektórzy – mimo inspiracji światem potocznie postrzeganym – swój proces twórczy sytuują na granicy abstrakcji.
Obserwujemy przywiązanie do odwiecznych tematów: portretu, pejzażu, martwej natury typu vanitas, architektury i wnętrza, scen o proweniencji sakralnej. Wielu autorów eksploruje świat flory i fauny, kreuje własną wizję niezbadanych warstw ziemi, sugeruje huk spadających wód wodospadu. Niektóre projekty wyróżnia designerski sznyt.
Zbiór wystawionych prac wywiedziony został z wyobraźni twórców, pełnej poetyckich skojarzeń i metafor, z wnikliwej obserwacji człowieka i natury, fascynacji kulturą czarnej Afryki, ale też emocji i intuicji, niepokoju związanego ze współczesną egzystencją i bólem przemijania.
Autorom przedstawień bliska jest znajomość nie tylko tendencji artystycznych minionego stulecia, ale i tych najnowszych. Burząc logiczny porządek rzeczywistości nawiązują do koncepcji surrealistycznych. Wykorzystując złudzenia optyczne, „uciekanie” przestrzeni, czerpią z doświadczeń psychologii widzenia i op-artowskich miraży. Używając form z codziennego otoczenia ludzi, akcentując obecność akcesoriów naszej cywilizacji, kształtują swą wizję na wzór pop-artowskich zdobyczy i wiary. Zbliżając się do realizmu oglądanego przez pryzmat fotografii, dbając o precyzję przedstawień, nasycenie form intensywnym kolorem, stwarzają klimat bliski eksperymentom hiperrealizmu. Nawiązując do wizerunków świętych obrazów, stosując wyrazistą kompozycję barwną, wypełniając formy dekoracyjnym ornamentem, podkreślają urok i zdobycze rodzimej sztuki ludowej. Ulegając czarowi sztuki afrykańskiej, jej magii i obrzędowości, eksponując kult maski, upodobanie do stylizacji i deformacji, przypominają nie tylko o wyjątkowości tej egzotycznej plastyki, ale o jej roli i konsekwencjach, jakie wniosła do obrazu sztuki nowoczesnej.
Komentarze obsługiwane przez CComment