Cudze chwalicie, swoje poznajcie... (cz. 174)
Karola Józefa Lipińskiego (1790-1861) nikomu w Radzyniu nie trzeba przedstawiać. Ten najwybitniejszy wirtuoz skrzypiec i kompozytor doby przedchopinowskiej ma tutaj swoje rondo, ulicę i pomnik. Jego imię (od 1991 roku) nosi Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia oraz Radzyńskie Towarzystwo Muzyczne. Druga z wymienionych instytucji prowadzi Izbę Pamięci popularyzującą twórczość skrzypka oraz jest organizatorem Dni Karola Lipińskiego, corocznego cyklu koncertów muzyki klasycznej. W pałacu Potockich znajduje się też tablica jemu poświęcona.
Lipiński urodził się 30 października 1790 roku. W Radzyniu Podlaskim mieszkał do dziewiątego roku życia. W miejscowym kościele Świętej Trójcy na chrzcie otrzymał imiona Karol i Józef. Wychowywał się w pałacu Potockich, ale nie wiadomo, w której jego części. Pewne jest natomiast to, że pasję do muzyki zaszczepił w nim jego ojciec, Feliks, który na dworze Eustachego Potockiego prowadził dużą orkiestrę instrumentalną oraz grał w zespołach kameralnych uświetniających dworskie przyjęcia i uroczystości. On też zaczął uczyć pięcioletniego wtedy syna gry na skrzypcach.
Po 1799 roku rodzina Lipińskich wyjechała do Lwowa, gdzie Karol występował w zespołach kameralnych prowadzonych przez ojca. W 1809 roku został zatrudniony w orkiestrze teatru niemieckiego we Lwowie. Dwa lata później, w wieku niespełna 21 lat, został kapelmistrzem tej orkiestry. W tym czasie Karol Lipiński zaczyna komponować swoje pierwsze autorskie utwory. Przełomem w jego życiu był 1814 rok i wyjazd do Wiednia. Po spotkaniu ze sławnym niemieckim skrzypkiem Ludwikiem Spohrem postanawia rozpocząć karierę skrzypka solowego. W 1818 roku koncertuje wspólnie ze sławnym wirtuozem Paganinim. Kolejne lata to seria występów w Królestwie Kongresowym, jak i poza jego granicami. Sława Lipińskiego daje mu nominację na pierwsze skrzypce dworu królewskiego. Wspólnie z Paganinim koncertuje podczas uroczystości koronacyjnych cara Mikołaja I w 1829 roku. Sześć lat później z nowym repertuarem udaje się w podróż na zachód Europy. W Lipsku piastuje stanowisko koncertmistrza w słynnej orkiestrze Gawendhaus. W 1839 roku został koncertmistrzem kapeli króla saskiego i od tego czasu osiadł w Dreźnie. Oprócz pracy zajął się działalnością pedagogiczną, kształcąc wielu znakomitych skrzypków, w tym Henryka Wieniawskiego. Atmosfera panująca w Dreźnie sprzyjała rozwojowi twórczości polskiego artysty. Obowiązki koncertmistrza potrafił pogodzić z koncertami, które dawał m.in. w Paryżu, Wiedniu czy Londynie. Publiczność była zachwycona jego muzyką. Do historii przeszła odpowiedź Paganiniego na pytanie, kto według niego jest najlepszym skrzypkiem na świecie. „Nie wiem, kto jest najlepszy, ale Lipiński na pewno ma drugie miejsce” – to stwierdzenie świadczyło bez wątpienia o jego szacunku dla kunsztu Polaka.
Na początku 1861 roku Karol Lipiński przeprowadził się do Urłowa na Ukrainie, gdzie wcześniej zakupił majątek. Pieniądze zarobione w Dreźnie zainwestował w szkołę, w której postanowił uczyć uzdolnione muzycznie dzieci chłopskie. Niestety, działalność pedagogiczną przerwała choroba. Muzyk zmarł na astmę 16 grudnia 1861 roku.
Komentarze obsługiwane przez CComment