Ta strona używa plików cookies.
Polityka cookies    Jak wyłączyć cookies?
AKCEPTUJĘ
Kocham Radzyń Podlaski

  Kochamy nasze miasto i jesteśmy z niego dumni!

Czy Radni Rady Gminy Borki manipulują danymi? Dlaczego Wspólnota im wtóruje? Sprawę wyjaśnia wójt Radosław Sałata

Widząc, że Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Borkach z/s w Woli Osowińskiej rozwija się, ma w ofercie wydarzenia i zajęcia praktycznie dla wszystkich grup wiekowych oraz obserwując wszelkie wzrosty cen i kosztów, chcieliśmy przeznaczyć więcej środków na jego działalność w roku 2020. Dlatego w projekcie uchwały na rok 2020 zaplanowaliśmy 365 321,00 zł.

Na sesji Rady Gminy Borki 30 grudnia 2019 roku zaplanowany budżet dla Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu został obcięty o 100 000 zł. Inicjatorem tego działania był radny Andrzej Rogulski.

Gdy pojawiły się pierwsze skutki decyzji Rady Gminy, tj. GOKiS musiał zmienić program ferii, bo okazało się, że nie ma pieniędzy, napisałem „Kochane Dzieci, podziękujcie radnej Danucie Kucio, Beacie Guz, Elżbiecie Kulenty, radnemu Andrzejowi Rogulskiemu (pomysłodawcy zmniejszenia budżetu o prawie 30% - w tym roku budżet jest mniejszy niż w poprzednim roku), Tomaszowi Kwaśnemu, Januszowi Buhaj, Stanisławowi Sokół i Rafałowi Gremplewskiemu”. Właśnie wymienieni radny głosowali za tym, aby obciąć środki zaplanowane dla GOKiS.

Najwidoczniej, upublicznienie i tak publicznej informacji (sesje są transmitowane na żywo w internecie, nagrania głosowe z obrad i protokoły są w BIP) spowodowało, że radni Andrzej Rogulski i Tomasz Kwaśny zdecydowali „wybielić się” we Wspólnocie Radzyńskiej, przy okazji oczerniając mnie, bo zarzucili mi, że „informacja wójta jest zmanipulowana” i dodali na końcu, o ironio, że „Czytelnikom Wspólnoty należy się prawda”.

Tak, należy się prawda, a nie manipulacje.

Czy radni manipulują danymi?

Spójrzmy. Tłumaczą, że w projekcie budżetu na 2019 rok w rozdziale budżetu „92109 Domy i ośrodki kultury, świetlice i kluby” była kwota 264 157,00 zł, a w projekcie na rok 2020 była kwota 437 503,67 zł. Dalej odejmują: 437 503,67 zł – 264 157,00 zł = 73 346,67 zł. Tak, nie pomyliłem się; dokładnie tyle wynosi ich „wynik” we Wspólnocie (poproszę pierwszoklasistów o poprawę rachunków naszych radnych) i szumnie oznajmiają, że budżet na ten rok nie jest mniejszy, ale nawet większy dokładnie o te błędnie wyliczone 73 346,67 zł.

Niestety, wprowadzające w błąd obliczenia i błędny wniosek to jest najmniejszy problem w tej sytuacji. Manipulacja (chciałbym wierzyć, że jednak nie) zaczyna się jeszcze wcześniej, dlatego że radni w „gazecie” podają, że projekt wydatków na GOKiS wynosił w roku 2019, jak pisałem, 264 157,00 zł – to rzeczywiście jest prawda, ale w ciągu roku budżet na GOKiS był zwiększony przez radnych do 275 000 zł - zatem ostateczna dotacja na GOKiS w 2019 roku wynosiła 275 000 zł. Natomiast chytrze (nie pochwalam) sugerują, że na rok 2020 projekt wynosił 437 503,67 zł – to jest zasadniczy problem. Radni (chciałbym, aby nie celowo) pomijają, że w tej kwocie są ujęte nie tylko wydatki na GOKiS, ale także inne wydatki związane z kulturą, dlatego wyliczę:

1. Dotacja podmiotowa dla samorządowej instytucji kultury (GOKiS) – 365 321, 00 zł (z której to odjęli 100 000 zł)
2. Zakup materiałów i wyposażenie świetlic wiejskich – 45 817,00 zł (to nie są pieniądze w dyspozyscji GOKiSu tylko Urzędu Gminy Borki)
3. Zakup usług remontowych na potrzeby świetlic wiejskich – 5 000,00 zł (to nie są pieniądze w dyspozyscji GOKiSu tylko Urzędu Gminy Borki)
4. Modernizacja Domu Ludowego Krasew – 10 000,00 zł (to nie są pieniądze w dyspozyscji GOKiSu tylko Urzędu Gminy Borki)
5. Budowa Wiejskiego Domu Kultury w Woli Chomejowej – 11 365,67 zł (to nie są pieniądze w dyspozycji GOKiSu tylko Urzędu Gminy Borki)
RAZEM: 437 503,67 zł.

Czarne na białym.

Widzimy, że w planie na rok 2020 na GOKiS była przewidziana kwota 365 321,00 zł, a dotacja na rok 2019 wynosiła 275 00,00 zł. Poprawmy obliczenia radnych: 365 321,00 zł – 100 000,00 zł = 265 321 zł. Wszystko tak, jak pisałem obniżyli o 100 000 zł dla GOKiS i dotacja wynosi mnie od dotacji zeszłorocznej o 9 679 zł (275 000 zł - 265 321 zł).

Proszę powiedzieć, gdzie jest ta manipulacja, którą zarzuca mi się we Wspólnocie.

Czy ktoś inny nie próbuje manipulować?

 

Wszystkie dane można sprawdzić – wszystkie dokumenty są dostępne w Urzędzie Gminy.

Dlaczego dziennikarka, która pisała artykuł nie wystąpiła o udostępnienie materiałów, aby przedstawić rzetelne informacje?

Dlaczego oparła się na nierzetelnych, niedokładnych liczbach przedstawionych przez radnych?

Gdzie tu jest rzetelność dziennikarska?

Gdzie tu jest szacunek dla Czytelnika, który wydaje prawie 3,00 zł, z nadzieją, że to, co przeczyta będzie prawdą, a nie stekiem niejasnych, sugestii, insynuacji, niedomówień…

Jaki jest tego cel?

Każdy z nas oceni sam.

Komentarze obsługiwane przez CComment

Kategoria: