Ta strona używa plików cookies.
Polityka cookies    Jak wyłączyć cookies?
AKCEPTUJĘ
Kocham Radzyń Podlaski

  Kochamy nasze miasto i jesteśmy z niego dumni!

POZNAJCIE

Bohaterowie w harcerskich mundurach

Robert Mazurek

Cudze chwalicie, swoje poznajcie... (cz. 16)

O leśnych pomnikach – upamiętniających wydarzenia z lat 1939-1945 – można wiele przeczytać w książkach, prowadzą do nich szlaki turystyczne, nie omijają ich trasy rajdów pamięci. Przypominają nam o wydarzeniach tragicznych, które nigdy nie powinny zatrzeć się w naszej pamięci. Właśnie takie miejsce znajduje się w odległym o 5 km od Radzynia Podlaskiego lesie (gm. Radzyń Podlaski). W sąsiedztwie tzw. szosy kockiej (Radzyń-Lublin) spotkamy symboliczną mogiłę. Jest to miejsce, gdzie bohaterską śmierć poniosło czternastu harcerzy i ich opiekun harcmistrz Michał Stefan Lisowski.

Mogiła jest otoczona płotkiem oraz niskim betonowym murkiem. Wewnątrz stoi metalowy krzyż, u stóp którego leży kamień poświęcony latem 1994 roku. Wyryty został na nim biały orzełek w koronie, krzyż harcerski oraz napis: BOHATEROM / CZŁONKOM KOMENDY / HARCERZY I Z.W.Z. ZAMORDOWANYCH / PRZEZ GESTAPO DN. 5 VII 1940 ROKU / WIECZNA IM CZEŚĆ I / CHWAŁA. Ponadto do krzyża przymocowana jest tabliczka, z której poznamy z imienia i nazwiska czternastu rozstrzelanych w tym miejscu harcerzy. Są to: Stefan Lisowski, Józef Kamiński, Zdzisław Maj, Roman Makosz, Piotr Janczara, Feliks Kopias, Stanisław Strzelecki, Ludwik Cyranek, Jan Popławski, Józef Pucek, Piotr Skubisz, Zygmunt Pietrzyk, Stanisław Rosiński i Marian Strowve. Na tabliczce brakuje nazwiska Aleksandra Bozokiego, który po ekshumacji został pochowany na cmentarzu w Lubartowie.

Po klęsce wrześniowej drużyna starszych harcerzy z Radzynia Podlaskiego, pod komendą harcmistrza Michała Lisowskiego, zorganizowała się do działania w podziemiu jesienią 1939 roku. Wykonywali oni przede wszystkim zadania informacyjne i propagandowe – przewozili broszury, dostarczali wiadomości radiowe. W tej grupie znalazł się niejaki Czachowski, uczeń radzyńskiego gimnazjum, mieszkający na stacji kolejowej Bedlno (dziś stacja kolejowa Radzyń Podlaski). Wydał on kolegów w ręce gestapo, które 9 czerwca 1940 roku aresztowało Lisowskiego i grupę harcerzy z Radzynia i okolic oraz z Łukowa. Jeden z harcerzy, drużynowy Roman Makosz, w czasie aresztowania kolegów schronił się właśnie u Czachowskiego. Ten jednak sprowadził gestapo i on również dostał się w ręce Niemców.

Po trwającym blisko miesiąc dochodzeniu oraz przesłuchaniach prowadzonych w siedzibie radzyńskiego gestapo, 5 lipca 1940 roku cała grupa została wywieziona poza Radzyń i rozstrzelana. Ciała ich zostały wrzucone do wcześniej wykopanego dołu, a miejsce zrównane z ziemią. Obecnie porasta je bujny las.

Nazwiska ofiar zostały jednak ustalone. Wydostał je z kartoteki gestapo, ryzykując życie w przypadku odkrycia tego przez Niemców, polski policjant (znamy jedynie jego inicjały – J.P.) powołany do służby wraz z całą tzw. granatową policją. Nazwiska zamordowanych zakopał w butelce, a po wyzwoleniu zawiadomił PCK, niektóre rodziny oraz hufcowego harcerzy, udzielając zarazem informacji o przebiegu egzekucji (był bowiem wyznaczony do eskortowania skazanych).

Ów policjant nie znał osób, jakie eskortowano. Nie wiedział też, że są oni wiezieni na rozstrzelanie. Wydawało się, że samochód kieruje się do Łukowa. Buda ciężarówki była szczelnie zasłonięta. W momencie, gdy samochód skręcił w stronę Kocka, na drogę wówczas drugorzędną, eskortujący domyślił się, że będzie to egzekucja. Po przybyciu na miejsce Niemcy polecili policjantowi pozostać w samochodzie, sami zaś wyprowadzili skazanych do wykopanego w pobliżu dołu. Egzekucją dowodził gestapowiec Neumann, mieszkający przed wojną w Wohyniu. Jako pierwszy został rozstrzelany harcmistrz Michał Stefan Lisowski.

Na skutek otrzymanej informacji rodziny otoczyły miejsce opieką, a komenda hufca harcerskiego porozumiała się z pełnomocnikiem PCK, dr. Stanisławem Gruszeckim w sprawie ekshumacji.

Policjant, który dostarczył informacji, został przez Urząd Bezpieczeństwa aresztowany i przetrzymany w bialskim więzieniu jako podejrzany o wysługiwanie się Niemcom na szkodę narodu polskiego. Wobec braku jakichkolwiek konkretnych zarzutów i szczególnie przychylnej opinii społeczeństwa o jego postawie w czasie okupacji – został wyrokiem sądu uwolniony.

18 i 19 września 1946 roku dokonano ekshumacji zamordowanych. Organizował ją druh Mieczysław Stagrowski, który w latach 1945-1947 był komendantem hufca harcerskiego powiatu radzyńskiego. Zawiadomiono rodziny i przy manifestacyjnym udziale społeczeństwa, młodzieży szkolnej, delegacji harcerskich, przedstawicieli Komendy Chorągwi oraz władz politycznych i administracyjnych zwłoki czternastu harcerzy przeniesiono na cmentarz parafialny w Radzyniu Podlaskim (Aleksander Bozoki został pochowany na cmentarzu w Lubartowie). Na tę okoliczność Komenda Hufca w Radzyniu Podlaskim ogłosiła 31 października 1946 roku rozkaz L. 12, w którym czytamy:

„Milkną odgłosy wojny. Odeszli niestrudzeni bojownicy na wieczną wartę.
Odszedł Druh Lisowski.
Odeszli Sitkowski i Klimkowicz.
Odeszli, bo ukochali Polskę.
Odeszli, bo ukochali wolność i zew Ojczyzny nie odbił się od nich martwym echem.
Stanęli karnie na wyznaczonej placówce.
Stanęli do nierównej walki i zwyciężyli.
Zwyciężył nieśmiertelny duch, zwyciężyła nieugięta postawa i zwyrodniały najeźdźca mógł im zabrać życie. Nie zabrał im wiary, że Polska powstanie.
Nie zabił w nich miłości Ojczyzny.
Dziś bohaterzy ci są między nami, by nas prowadzić harcerskim szlakiem przez życie.
My musimy stać się godnymi następcami Druha Lisowskiego, który bez wahania złożył swe młode życie na ołtarzu miłości Ojczyzny”.

Grób zamordowanych harcerzy znajduje się przy głównej alei cmentarza parafialnego w Radzyniu Podlaskim (tuż za bramą, po prawej stronie). Na tablicy znajduje się krzyż, odznaka ZHP oraz następująca inskrypcja: 5 LIPCA 1940 R. W EGZEKUCJI / DOKONANEJ PRZEZ OKUPANTA NIEMIECKIEGO ZGINĘLI // Hm. Michał Stefan Lisowski / - Komendant Hufca w Radzyniu / Ćw. Józef Kamiński – Drużynowy / Ćw. Zdzisław Maj – Drużynowy / Dh. Roman Makosz / Ppor. Piotr Janczara z Radzynia / Chor. Feliks Kopias z Łukowa / St. W. Stanisław Strzelecki z Łukowa / Ludwik Cyranek ze Stoczka / Jan Popławski z Łukowa / Józef Pucek – Nauczyciel z Kąkolewnicy / Piotr Skubisz ze Stoczka / Zygmunt Pietrzyk / Stanisław Rosiński / Marian Strowve // 18 Września 1946 r. / Związek Harcerstwa Polskiego // BOJOWNIKOM O WOLNOŚĆ POLEGŁYM ZA OJCZYZNĘ BOHATEROM CZEŚĆ I CHWAŁA /.

Miejsce stracenia harcerzy zostało należycie oznaczone i otoczone opieką. Nieprzerwanie od 1993 roku Oddział PTTK w Radzyniu Podlaskim organizuje tutaj rajd turystyczny, którego głównym celem jest zachowanie pamięci o bohaterach w harcerskich mundurach.

image001
image002
image003
image004
image005
image006
image007
image008
image020
image021
image022
image023
image009
image010
image011
image012
image013
image014
image015
image016
image017
image018
image019
image024
image025

Komentarze obsługiwane przez CComment

Kategoria: